Podatek turystyczny w Grecji
Rok temu rząd w Atenach wprowadził podatek turystyczny w wysokości od 1,50 do 10 euro, który pobierali hotelarze w chwili zameldowania turysty. Jego wysokość była uzależniona od lokalizacji i sezonu. W sezonie niskim (listopad-marzec) wszędzie wysokość tej opłaty jest taka sama i wynosi 4 euro.
Zmiana opłaty hotelowej na klimatyczną
Teraz opłata hotelowa zostanie zmieniona na klimatyczną. I będzie wyższa. Zostanie ona podwyższona w okresie od kwietnia do końca października, a jeszcze wyższa dla odwiedzających najpopularniejsze wyspy — Mykonos i Santorini. Pieniądze mają być natychmiast przekazywane lokalnym samorządom.
Dodatkowo jeszcze ograniczeniom mają podlegać rejsy wpływające do najbardziej zatłoczonych portów. Władze Santorini już same wprowadziły ograniczenia. Każdy wycieczkowiec będzie miał prawo zawinięcia do ich portu nie więcej, niż 48 razy, w porównaniu z obecnymi 63 odwiedzinami.
Regulacje dotyczące wynajmu krótkoterminowego
Rząd zabierze się także za firmy oferujące wynajem na krótki czas. Zdaniem Greków wynajem krótkoterminowy spowodował drastyczny wzrost cen na rynku nieruchomości. Dlatego premier zapowiedział wprowadzenie zakazu takiego zarządzania nieruchomościami. Na początek zakaz dotyczy trzech dzielnic w Atenach.
Ale w tym systemie jest także „marchewka”. Bo ci właściciele mieszkań i domów, którzy zdecydują się rezygnować z wynajmu krótkoterminowego i zaoferują długoterminowe umowy, przez trzy lata nie zapłacą podatku od nieruchomości. Taka sama ulga została zaproponowana właścicielom domów, którzy ich nie wynajmowali, trzymali puste, a teraz pojawią się z ofertą na rynku.
Wynajem krótkoterminowy rozwinął się w Grecji w latach 2019-2023 i rósł w tym czasie w tempie 28 proc. rocznie. W tym samym czasie ceny podwoiły się. W tym samym czasie hotele odnotowały jedynie 3,5-procentowy wzrost obłożenia — wynika z wyliczeń Greckiej Izby Hotelarskiej.
#Grecja #PodatekTurystyczny #Mykonos #Santorini #WynajemKrótkoterminowy #Turystyka #Podwyżki