Anna Anagnostopulu, Business Insider Polska: Jak wygląda kwestia praw do marki Wendy’s na terenie Unii Europejskiej? Co jakiś czas w mediach pojawiają się artykuły wskazujące, że należą do pewnego Holendra, który prowadzi niewielki biznes pod tym szyldem.
Michael Clarke, dyrektor Wendy’s na Europę: Posiadamy pełne prawa do marki w UE i na całym świecie. Nasza strategia od początku zakładała, że pierwszym rynkiem, na jaki wejdziemy, będzie rynek brytyjski. Wielka Brytania od początku miała być przyczółkiem, na którym chcieliśmy wypracować strategię wzrostu na rynkach europejskich. Zgodnie z planem chcemy teraz rozszerzać naszą obecność i działalność w krajach UE.
Dlaczego?
Wielka Brytania jest świetnym rynkiem na start. Badania konsumenckie wskazywały, że możemy tu liczyć na silne otwarcie. Wiedzieliśmy, że to dobre miejsce, by wypracować standard, który będą naśladować franczyzobiorcy w kolejnych krajach Europy. W tym modelu planujemy się rozwijać także w Polsce.
Michael Clarke | Wendy’s
Testowaliście gusta polskich klientów już w 2017 r. Produktów Wendy’s można było spróbować w kilku punktach gastronomicznych w kraju. Mimo tego nie zdecydowaliście się wtedy wejść na polski rynek. Co się od tego czasu zmieniło?
W 2017 r. otworzyliśmy w Polsce pop-up, który był dobrą okazją do zebrania opinii konsumentów na temat przyszłej obecności naszej marki na rynku. Jak już mówiłem, od początku zakładaliśmy, że zaczniemy od Wielkiej Brytanii. Pandemia trochę opóźniła realizację tych planów. Jesteśmy w Anglii od trzech i pół roku i właśnie rozpoczynamy dalszą ekspansję. Zaczynamy od Irlandii i Rumunii, a w dalszej kolejności chcemy pojawić się w Polsce i Czechach, ale interesuje nas praktycznie każdy kraj w Europie.
Globalnie posiadamy ponad 7 tys. restauracji i jesteśmy obecni w ponad 30 krajach. Choć w Stanach Zjednoczonych znajduje się większość naszych lokali, mamy też już spore doświadczenie w skalowaniu biznesu poza granicami USA.
Jak marka Wendy’s trafiła do Gruzji? Lokal w Tbilisi działał na długo przed waszym wejściem do Wielkiej Brytanii.
Marka Wendy’s weszła na rynek gruziński w 2013 r. Mamy świetnego partnera franczyzowego w Gruzji, który obecnie prowadzi 19 restauracji w kraju i w długoterminowej perspektywie nadal widzimy potencjał do rozwoju w tym regionie.
Aż dziwne, że chęci poprowadzenia franczyzy nie zgłosił żaden ambitny Niemiec czy Francuz.
Jest wielu chętnych franczyzobiorców, ale fakt, że podniesiesz rękę, nie oznacza jeszcze, że zostaniesz wybrany. Szukamy najlepszych, którzy wpisują się w wartości naszej firmy. Od partnerów oczekujemy, że posiadają już jakiś biznes w branży gastronomicznej oraz doświadczenie w skalowaniu go. Zależy nam na szybkim wzroście.
Jesteśmy zaangażowani we wspieranie franczyzobiorców i ich zespołów na każdym kroku. Naszym partnerom zapewniamy silne zaplecze merytoryczne, nowi franczyzobiorcy i operatorzy przechodzą szkolenia w restauracjach i uczestniczą w regionalnych szkoleniach orientacyjnych. Do dyspozycji franczyzobiorców jest 25 pracowników naszego biura w Wielkiej Brytanii. Po podpisaniu umowy nie umywamy rąk. Ich sukces jest naszym sukcesem.
Restauracja Wendy’s | Wendy’s
Kiedy pojawi się pierwszy lokal Wendy’s nad Wisłą?
Jak tylko znajdziemy odpowiednich franczyzobiorców. Zazwyczaj od podpisania umowy do otwarcia nowego rynku mija od 12 do 18 miesięcy. W Irlandii i Rumunii pierwsze restauracje pojawią się w 2025 r.
Ile restauracji chcecie otworzyć w Polsce?
Ostatecznie o zasięgu naszej marki zadecyduje liczba franczyzobiorców. Wierzymy jednak, że istnieje ogromny potencjał, aby z czasem otworzyć setki restauracji w całej Polsce.
Ile nowych miejsc pracy stworzycie? Ile osób pracuje w jednej restauracji Wendy’s?
Na tym etapie nie możemy potwierdzić dokładnej liczby. Znów odwołam się do doświadczeń brytyjskich. W każdej restauracji pracuje od 30 do 50 osób, zależnie od sprzedaży. Do końca roku osiągniemy prawie 50 lokali w kraju. W 12, które planujemy prowadzić samodzielnie, będziemy zatrudniać około 350 osób. W całym kraju, w tym w lokalach prowadzonych w ramach franczyzy, będziemy odpowiadać za około 1,5 tys. miejsc pracy.
Czym chcecie konkurować z obecnymi już na naszym rynku sieciami, takimi jak McDonald’s, Burger King, czy lokalny PasiBus?
To wyzwanie, z jakim mierzymy się na każdym rynku. Wiemy, że oferujemy produkty wysokiej jakości, pożądane przez klientów. Charakterystyczne dla Wendy’s są kwadratowe hamburgery ze świeżej wołowiny. Jak mówił założyciel firmy Dave Thomas, są dowodem na to, że nie przycinamy kotletów, nie oszczędzamy na produktach. Słyniemy też z pikantnych kanapek z kurczakiem i zimnych deserów Frosty. Polecam sparować je z naszymi gorącymi, chrupiącymi frytkami.
To nasze klasyczne menu, ale w każdym kraju stawiamy też na lokalne innowacje. I tak w Wielkiej Brytanii oferujemy specjalną kanapkę z bekonem, którą uwielbiają nasi klienci. Co ciekawe, bekon, którego używamy, sprowadzamy z Polski. Nuggetsy na Wyspach też różnią się nieco od tych amerykańskich. Podobne podejście, uzależnione od miejscowych upodobań, stosujemy na każdym rynku.
Hamburgery Wendy’s | Wendy’s
Jakie będą ceny tych produktów w Polsce?
Porównywalne do tych w innych restauracjach szybkiej obsługi. Wiemy już, w jakich przedziałach cenowych musimy operować, by odnieść sukces. Naszym celem jest dostarczanie klientom wysokiej jakości jedzenia w przystępnej cenie. Więcej będę mógł powiedzieć bliżej wejścia marki na polski rynek. Na razie jest jeszcze za wcześnie.
Gdzie znajdziemy restauracje Wendy’s? Będziecie otwierać niezależne lokale, czy może wynajmować przestrzeń w galeriach handlowych?
W Wielkiej Brytanii zaczęliśmy od centrów miast i lokalizacji przy głównych ulicach. W Polsce zamierzamy początkowo mieć zarówno samodzielne restauracje, jak i punkty w centrach handlowych, natomiast największy potencjał widzimy w modelu drive through. Tworzymy nasze restauracje w zgodzie z globalnym standardem zwanym Global Next Gen, który pozwala nam umieścić Wendy’s w niemal każdej dostępnej lokalizacji.
#WendysPolska #ExpansjaWendy #Franczyza #Restauracje #FastFoodPolska #RynekGastronomiczny #RozwójBiznesu #WysokaJakośćJedzenia