Kliniki dr Sobczak. Uśmiechnięty biznes
Cała ta operacja, wraz z wprowadzeniem implantów i odbudowaniem na nich nowych koron zębów, trwa kilka godzin, co oznacza, że nowe uzębienie pacjent zyskuje podczas jednej wizyty. Po czterech miesiącach most tymczasowy jest wymieniany na docelowy.
W 2023 roku Sobczak Concept przyniósł dwóm istniejącym wtedy podwarszawskim klinikom Barbary Sobczak lwią część przychodów. Wyniosły 49,9 mln złotych, gdy rok wcześniej 40,4 mln złotych. Zysk operacyjny w 2023 roku sięgnął 25,9 mln, a zysk netto 19,9 mln złotych, wobec – odpowiednio – 17,4 mln i 15,1 mln złotych w 2022 roku. Marża przekroczyła 50 procent.
Nowe poziomy marży
– Takie wyniki robią wrażenie. Średni poziom marży w leczeniu stomatologicznym, opłacanym z kieszeni pacjenta, nawet przy zabiegach wysokospecjalistycznych, takich jak implantologia, ortodoncja czy periodontologia, wynosi 30–35 procent – mówi Mirosław Stańczyk, niezależny ekspert, szef portalu infodent24.pl.
Z roku na rok przybywa w Polsce miejsc, w których oferowane są zabiegi implantologiczne. Ich liczbę można liczyć w setkach. Realizują je centra stomatologiczne, ale i mniejsze sieci mające dwie, trzy lokalizacje.
Forbes Women Health & beauty: Miej oko na zęby
– Bezzębie to wstydliwy problem Polaków. Z brakiem uzębienia, w dużej mierze całkowitym, zmaga się u nas 9 mln osób – mówi Mirosław Stańczyk.
Mają sposób na wstydliwy problem Polaków
Większość ratuje się klasycznymi ruchomymi protezami (zazwyczaj akrylowymi), wykonywanymi w gabinetach współpracujących z NFZ. Nie są najwygodniejszym rozwiązaniem, o czym zgodnie mówią – choćby na forach społecznościowych – dentyści i pacjenci, którzy je wybrali. Coraz więcej osób decyduje się więc na odbudowę pełnego uzębienia na implantach. Przywrócenie górnego kosztuje dziś – zależnie od kliniki – 50–100 tys. złotych, gdy proteza wykonana na koszt NFZ nic nie kosztuje pacjenta (ale z tej opcji może skorzystać raz na pięć lat).
Według dr. n. med. Macieja Michalaka, dyrektora medycznego trzech warszawskich placówek Maestria Digital Dental and Face Clinic, udział implantologii w rynku usług stomatologicznych w Polsce wzrośnie w 2030 roku do 34 proc., dziś wynosi on około 20 procent. Firma badawcza PMR oszacowała jego wartość w 2023 r. na ponad 15 mld złotych. Zdaniem doktora Armando Lopesa, dyrektora medycznego Malo Clinic Polska, rynek ten rośnie w tempie 20–30 proc. rocznie.
A wybijają się na nim kliniki, które specjalizują się w danej dziedzinie.
Czytaj też: Sztuczna kość made in Poland. Rewolucyjny produkt podbije USA?
– Na przykład w natychmiastowej rehabilitacji osób bezzębnych – mówi Armando Lopes.
Indywidualne podejście do pacjentów, wykorzystanie nowoczesnego sprzętu i technologii przyciągają do prywatnych klinik pacjentów ceniących innowacyjne rozwiązania.
– Dzięki rozwojowi nowych technologii mogłam zaproponować autorską alternatywę leczenia implantologicznego – mówi doktor Barbara Sobczak.
Nowatorska metoda na problem bezzębia
Dziś decyduje się na nią średnio 40 jej pacjentów miesięcznie. A zaczęło się od 28-letniej bezzębnej pacjentki, która przygotowywała się do ślubu.
– Nie chciałam skazywać jej na protezę, a dać to, co sama chciałabym mieć, będąc w jej sytuacji. Wyjściem były trzecie zęby, wychodzące z własnych dziąseł pacjentki, wyglądające jak naturalne – opowiada Barbara Sobczak.
Był rok 2015 i wtedy powszechnie stosowaną metodą była całkowita proteza lub osadzenie na implantach mostu ze sztucznymi dziąsłami, na które trzeba było zrobić miejsce poprzez zredukowanie kości pacjenta.
– Niedługo potem okazało się, że nikt w Polsce nie leczy pacjentów w taki sposób jak ja. Moją metodę docenili lekarze z innych krajów i odtąd prowadzę z niej szkolenia i wykłady – mówi doktor Sobczak.
Kliniki Dr Sobczak. Rodzinny biznes
Pierwszą klinikę otworzyła wraz z mężem, Michałem, cztery lata wcześniej w podstołecznej Radości. Zainwestowali własne środki.
– Mąż, inżynier po Politechnice Warszawskiej, pracujący przy projektowaniu pojazdów elektrycznych, szybko do mnie dołączył. Pracowaliśmy po 12 godzin dziennie. Nie chcieliśmy powielać rynkowego schematu, zgodnie z którym otwiera się klinikę stomatologiczną z pełnym wachlarzem usług, potem kolejne i powstaje sieć. Skupiliśmy się na zaawansowanej implantologii i skalowaniu nowej metody. Robiliśmy coraz więcej zabiegów dzięki opanowaniu jej przez kolejnych naszych stomatologów i techników – mówi Barbara Sobczak.
Całkowicie cyfrowy protokół zapewnia superprecyzję w implantologicznym likwidowaniu bezzębia. Najnowszy
sprzęt i
technologie to dziś podstawa powodzenia takich klinik.
Fot.: Materiały prasowe
Drugą klinikę uruchomili w Starych Babicach pod Warszawą. Z własnym, jak pierwsza, laboratorium protetycznym.
Kiedy zaczynali działalność, nowoczesne leczenie implantologiczne w Polsce już przetarło sobie drogę do pacjentów. W dużej mierze dzięki Malo Clinic, która zaistniała w Warszawie w 2009 roku i zaoferowała technikę All-on-4. Mówiono o niej,
że zmieniła oblicze implantologii. Wymyślił ją prawie 26 lat temu portugalski lekarz dr Paulo Malo. Most protetyczny, przymocowany do czterech implantów wszczepionych do szczęki (lub żuchwy), umożliwiał bezzębnym pacjentom uzyskanie nowego, stałego uzębienia, bez przeszczepu kości (która zanika z powodu braku zęba). Jak wyjaśnia doktor Armando Lopes, most ma sztuczne dziąsło i taka jego budowa „pełni funkcję stabilizującą implanty bezpośrednio po zabiegu”. Nowe zęby pacjent Malo Clinic zyskuje w jeden dzień. W środowisku stomatologicznym można usłyszeć, że tę technikę kopiowały inne działające na rynku kliniki i kopiują do dzisiaj.
Krępujący problem do rozwiązania od zaraz
Na implantologicznym rynku dostępne są też inne rozwiązania, jak choćby miniimplanty. Oferuje je Maestria Clinic. Są ultrawąskie, które – jak mówi dr Maciej Michalak – mogą być zastosowane u każdego pacjenta, są mniej inwazyjne niż inne implanty, zamiast wiercenia w kości szczęki czy żuchwy można wykorzystać technologię ultradźwiękową. W leczeniu implantologicznym stosuje techniki regeneracji kości i dziąseł z użyciem komórek macierzystych.
RS-Team. Cyfrowy uśmiech
Wszystkie kliniki oferujące implantologię, także tacy medyczni gracze jak Medicover, Lux Med czy Enel-Med, mają jednak podobnych pacjentów. Większość to osoby w wieku 50+, coraz częściej po czterdziestce. Okazuje się, że w Polsce 94 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę, która zaniedbana może prowadzić do utraty zębów. Całkowite bezzębie w Polsce notuje się u czterech na dziesięciu seniorów.
– To nie są tylko zamożni pacjenci. To są wszyscy ci, których brak zębów krępował, był źródłem kompleksów, mocno ograniczał możliwości działania. Są wśród nich pielęgniarki, nauczyciele, zawodowi motorniczy – wyjaśnia doktor Barbara Sobczak.
Takich pacjentów ma także w klinice w Dubaju, którą uruchomiła trzy lata temu, gdy z powodu pandemii nauczanie szkolne w Polsce odbywało się zdalnie. Sobczakowie przenieśli się do emiratu, córka poszła tam do szkoły. Żeby otworzyć klinikę w Dubaju, doktor Sobczak musiała zdać egzamin dentystyczny, a potem jeszcze implantologiczny. Przyjmuje w niej głównie Polaków mieszkających w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale i cudzoziemców.
Wiosną tego roku Sobczakowie otworzyli klinikę w Gdańsku, a w środku lata w Katowicach.
Barbara Sobczak liczy, że tegoroczne przychody jej czterech polskich klinik sięgną 60 mln złotych. Na zębach Polacy przestali oszczędzać.
#implanty #stomatologia #kliniki #BarbaraSobczak #problembezzebia #nowoczesnaleczenie #inwestycje #planyrozwoju