Nieoczekiwany Sukces Lumen Technologies: Gdy Przygotowanie Spotyka Okazję
Mówi się, że w biznesie szczęście zachodzi wtedy, gdy dobre „przygotowanie” napotyka „okazję”. Tak stało się w Lumen Technologies. Akcje firmy jednego dnia urosły o 95 proc., a w skali miesiąca nawet 525 proc. Jak do tego doszło?
Historia Lumen Technologies
Zacznijmy od początku.
Historia Lumen Technologies zaczęła się w 1930 r. To wtedy pewien przedsiębiorca, F.E. Hogan, sprzedał swoją niewielką firmę Oak Ridge Telephone Company, mającą zaledwie 75 abonentów, za 500 dol. Biznes trafił do pary Williama Clarke’a i Marie Williams, którzy nieco poprawili jej pozycję. W 1946 r. ich syn, Clarke McRae Williams, otrzymał biznes — w formie ciągle dość małej firmy telefonicznej — jako prezent ślubny.
Firma zaczęła rozwijać się głównie poprzez przejęcia mniejszych graczy i w 1968 r. zostaje zarejestrowana jako Central Telephone and Electronics. W kolejnych latach dokonuje dalszych przejęć i zmienia nazwę na Century Telephone Enterprises. Wchodzi też na giełdę.
Lorem Ipsum
Lata 90. to dalszy rozwój przez przejęcia. Organizacja znacząco zwiększa liczbę linii telefonicznych i powoli rozszerza działalność, stawiając na usługi telewizji satelitarnej. Zaczyna stale rosnąć, choć ciągle daleko jej do pozycji gigantów technologicznych. W 2008 r. przejmuje spółkę Embarq za 6 mld dol., rok później zmienia nazwę na CenturyLink, a w 2010 r. dokonuje kolejnego przejęcia — tym razem organizacji Qwest za 12 mld dol. W 2011 r. jest już trzecią co do wielkości firmą telekomunikacyjną w USA.
W 2020 r. spółka ponownie zmienia nazwę, tym razem na Lumen Technologies. Jej akcje zaczynają być notowane pod symbolem LUMN. Wydaje się, że biznes czeka dalszy, konsekwentny, choć powolny wzrost.
Nagły wzrost akcji o ponad 500 proc.
Przez lata budowana w Lumen infrastruktura to właśnie to „przygotowanie”. Kiedy zaś pojawiła się „okazja”, jaką jest boom na sztuczną inteligencję, firma umiała na nią odpowiedzieć — miała szczęście. Pojawił się bowiem ogromny popyt na jej usługi i była w stanie mu sprostać.
Lumen Technologies poinformowała w lipcu br., że zabezpieczyła kontrakty na 5 mld dol. i prowadzi rozmowy o kolejnych umowach na 7 mld dol. Jej wolne przepływy pieniężne, które według analityków miały wynosić od 100 do 300 mln dol., wzrosły nagle do 1,2 mld dol. W ostatnich latach przedsiębiorstwo okazywało już oznaki spowolnienia i miało spore zadłużenie, więc trend na sztuczną inteligencję okazał się niezwykłym zwrotem akcji.
Co jednak wspólnego ma Lumen Technologies ze sztuczną inteligencją? Bezpośrednio — niewiele. Firma ciągle znana jest z zapewniania łączności, ale to właśnie ta łączność, a konkretnie światłowody, są potrzebne w licznych centrach danych, które wyrastają jak grzyby po deszczu. Na świecie powstaje obecnie średnio jedno data center co trzy dni. Zapotrzebowanie na moce obliczeniowe i serwery zdolne do szkolenia AI rośnie, a Lumen Technologies dostarcza do takich miejsc stabilne łącze internetowe.
W rezultacie jednego dnia akcje spółki podskoczyły o 95 proc., a w skali miesiąca to już zysk na poziomie 525 proc.
To najlepsze w historii spółki wyniki giełdowe. Wywołały wręcz „dzikie wzrosty” po latach niezbyt rozwijającego się biznesu. Firma ma obecnie sporo bardzo dużych zleceń na światłowody dla centrów danych, a wiadomo, że sztuczna inteligencja potrzebuje stabilnego i szybkiego internetu tak, jak my potrzebujemy tlenu. Spółka podpisała w lipcu m.in. umowę z Microsoftem, dotyczącą rozszerzenia przepustowości sieci.
Sprawdź też: Internet z wody szybszy niż z kosmosu. Trop wiedzie do Kołobrzegu
To może nie trwać długo
Firma, o której niewiele się mówi i która prowadzi dość nudny biznes telekomunikacyjny, nagle zaczęła zmieniać niektórych inwestorów w milionerów. Jej kapitalizacja szybko wzrosła do 6,73 mld dol., co oznacza, że kilka miliardów dolarów wyceny przybyło zaledwie w ciągu miesiąca.
Taka passa nigdy jednak nie trwa zbyt długo. Wielu inwestorów jest sceptycznie nastawionych do Lumena, bo pojawiają się wyniki finansowe największych gigantów technologicznych i często są one rozczarowujące: raportują zwiększone wydatki na AI bez szczególnych zwrotów z inwestycji. Indeks Nasdaq 100 niedawno wszedł zresztą na terytorium korekty, obciążony spadkami giełdowymi firm takich jak Amazon, Nvidia i Microsoft. Wszystko miało związek z gorszymi, niż zakładano zwrotami z inwestycji w AI.
Lumen Technologies próbuje z kolei naśladować gigantów i podobnie, jak oni, zapowiedział zwiększone wydatki inwestycyjne, aby skorzystać z rosnącego popytu na sztuczną inteligencję. Zarząd spółki podniósł prognozy wydatków kapitałowych na ten rok o 400 mln dol. Trudno jednak powiedzieć, ile przychodów takie inwestycje mogą wygenerować — i kiedy to się stanie.
Na razie ci, którzy kupili akcje Lumena w ciągu ostatniego roku, mają duże powody do zadowolenia. Ci, którzy zrobili to miesiąc temu, mają zaś powód do świętowania. Takie okazje nie trafiają się za często.
Zamieszczone w tekście wyceny mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji do zakupu lub sprzedaży produktów finansowych.
Autor: Grzegorz Kubera, dziennikarz Business Insider Polska
#Biznes #Inwestycje #SztucznaInteligencja #Technologia #LumenTechnologies #Giełda #Finanse #Telekomunikacja #AI #Internet