Low-Code i Sztuczna Inteligencja: Przyszłość Rozwoju Oprogramowania
Doświadczeniami i spostrzeżeniami dotyczącymi rozwiązań low-code dla biznesu, które wykorzystują sztuczną inteligencję (AI), w rozmowie z Forbes.pl podzielił się Radosław Mączyński, Prezes Zarządu polskiej firmy informatycznej DomData S.A, której flagowym produktem jest Ferryt – platforma low-code development, od lat wspierająca transformację cyfrową firm w naszym kraju i krajach Unii Europejskiej.
Low-code – rozwiązanie ułatwiające szybkie tworzenie aplikacji
Firmy z branży IT przez wiele lat borykały się z wysokimi kosztami produkcji oprogramowania. Istotną kwestią była również trudność w obsłużeniu zamówień klientów, których — w związku z pojawieniem się nowych potrzeb — przybywało, a przy tym pozyskanie dodatkowych, wykwalifikowanych programistów stawało się wyzwaniem. Radosław Mączyński podkreśla, że „odpowiedzią na wskazane zagadnienia jest low-code. To sposób tworzenia aplikacji biznesowych, który minimalizuje potrzebę tradycyjnego, ręcznego kodowania, a w zamian oferuje wykorzystanie intuicyjnych narzędzi wizualnych, grafów, formularzy czy wykresów. Low-code jest przez to dostępny dla znacznie szerszego grona, pozwalając na tworzenie nawet skomplikowanych systemów informatycznych przez osoby nieposiadające eksperckiego wykształcenia programistycznego”. Nasz rozmówca zwraca również uwagę na fakt, że „tworzenie oprogramowania metodami low-code jest znacznie szybsze niż metodami tradycyjnymi. Jednak, aby było to możliwe, niezbędne jest posiadanie odpowiedniej platformy informatycznej klasy low-code development”. Takim narzędziem jest właśnie platforma Ferryt.
Efektywna odpowiedź na potrzeby informatyczne przedsiębiorstw
Low-code jest rozwiązaniem, które interesuje firmy dążące do cyfryzacji i automatyzacji swoich procesów, jak również przedsiębiorstwa, które mają znaczne potrzeby informatyczne i chcą je zaspokoić w szybki sposób, a przy tym zmieścić się w rozsądnym budżecie. Decyzja o skorzystaniu z platformy low-code i realizacja pierwszego projektu z jej lokalnym dostawcą często powoduje, że klienci chcą dalej rozwijać swoje rozwiązania systemowe, niekoniecznie w klasyczny „hard-code’owy” sposób.
Radosław Mączyński dodaje: “ W przeciwieństwie do dostawców zagranicznych — naszą konkurencją są przede wszystkim produkty pochodzące z USA — jesteśmy firmą, która działa głównie na rynku krajowym. Skupiamy się na dużych firmach, a szczególnie na sektorze bankowym, bo to one, w naszej opinii, mają aktualnie najbardziej palące potrzeby. Wieloletnia strategia spółki jest oparta o stworzoną przez nas platformę low-code, a bogate doświadczenia branżowe oraz liczba dostępnych lokalnie zasobów stanowią o naszej sile. Niezwykle ważnym aspektem, pozwalającym uzyskać przewagę konkurencyjną, jest również możliwość bezpośredniego kontaktu klientów z nami oraz szybkiego podejmowania decyzji w odpowiedzi na ich potrzeby – bez długotrwałych konsultacji z ośrodkami decyzyjnymi poza Polską, jak ma to miejsce w przypadku firm zagranicznych. Nasze ceny licencji, abonamentu lub usług również są dopasowane do realiów krajowych. W przeciwieństwie do wielu firm informatycznych, które próbują wykorzystać to, w ostatnim czasie modne, hasło, oferując systemy niespełniające jego kryteriów, my poprzez naszą platformę dostarczamy „prawdziwy low-code”. Dla nas Ferryt to projekt strategiczny, w który inwestujemy kapitał i pracę, kompetencje oraz zaangażowanie ludzi tworzących DomData”. Nasz rozmówca dostrzega duży potencjał w dalszym eksplorowaniu polskiego rynku i stawia tezę, że dostarczanie platform low-code’owych i tworzenie rozwiązań zgodnie z tą metodologią, jeszcze długo pozostanie na nim trendem.
Rozwój, innowacyjność i bliskie relacje z klientami jako czynniki sukcesu
W rozmowie poznaliśmy też działania i czynniki, które pomagają budować pozycję na rynku w Polsce i dają szansę konkurowania poza jej granicami. Zdaniem Radosława Mączyńskiego warto stale inwestować w produkt, ulepszać jego funkcjonalności bazowe i dodawać nowe moduły. Nieustanny rozwój to również poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań i podążanie za najnowszymi trendami. „Widzimy, że AI ma potencjał w powiązaniu z low-code i może znacząco wesprzeć rozwój aplikacji, jednak będziemy ją wykorzystywać jedynie tam, gdzie daje ona rzeczywistą wartość dodaną użytkownikom końcowym naszych systemów” – podkreśla Radosław Mączyński. Inną kwestią, na którą zwraca uwagę, jest potrzeba rozszerzania oferty SaaS i udostępniania platformy, a także skonfigurowanych na niej produktów, w chmurze publicznej, prywatnej lub w modelu hybrydowym.
Istotnym wątkiem w kontekście strategicznego rozwoju firmy są również partnerstwa. W przypadku DomData jest to między innymi strategiczna współpraca z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu, która ma na celu transfer wiedzy oraz połączenie biznesu ze środowiskiem naukowym. W jej ramach realizowane są projekty R&D nakierowane na połączenie low-code i sztucznej inteligencji. Celem partnerstwa jest także kreowanie nowych kierunków edukacji na Wydziale Matematyki i Informatyki UAM i wspieranie studentów w przygotowaniu się do znalezienia pracy w firmach takich jak DomData.
Fot.: DomData
Analizując doświadczenia rynkowe ostatnich lat, zdaniem naszego rozmówcy, warto stawiać na rozwój organiczny — systematyczne i adekwatne do sytuacji rynkowej oraz prognoz zwiększanie wielkości organizacji. W przypadku DomData celem jest również dalsza eksploracja rynków zagranicznych i rozszerzanie ekspansji, w szczególności na rynki niemieckojęzyczne, na których firma prowadzi już działania, a które aktualnie planuje jeszcze zintensyfikować.
Aby skutecznie realizować strategię umacniania się na rynku rodzimym oraz internacjonalizacji, istotne, zdaniem Radosława Mączyńskiego, jest przykładanie wagi do rozbudowywania sieci partnerskiej krajowej, jak i międzynarodowej. „Wielkość i stabilność naszej organizacji, długa historia firmy, a przy tym niezmienność osób na stanowiskach zarządczych, gwarantują ciągłość biznesowego działania. Bliskie relacje z naszymi klientami oraz nieustanne wsłuchiwanie się w ich potrzeby to również czynniki wyróżniające DomData. To wszystko razem buduje zaufanie rynku. Moim zdaniem to właśnie dlatego naszymi klientami są głównie największe i najnowocześniejsze firmy w Polsce, jak i poza nią” – zaznacza Radosław Mączyński.
Obecność na rynku, który sam zaprasza do współpracy
Zapytaliśmy Radosława Mączyńskiego, dlaczego jako jeden ze strategicznych kierunków obierają rynki niemieckojęzyczne. „To rynki, z którymi my jako firma, cały czas mamy do czynienia w większym lub mniejszym stopniu. Na początku obecnego milenium nasza obecność na tych rynkach była tak duża, że generowała ponad 50% naszych obrotów. Przez te wszystkie lata zebraliśmy wiele doświadczeń, a w tej chwili mamy głębokie przekonanie, że czujemy ten rynek i mamy dużą szansę na to, aby osiągnąć na nim sukces związany z rozpowszechnieniem Ferryt Low-Code Platform” – mówi nasz rozmówca. Dzieli się z nami także ciekawym spostrzeżeniem: “Na rynkach niemieckojęzycznych widzimy też zjawisko coraz bardziej powszechnego niż w Polsce występowania długu technologicznego oraz zainteresowanie przedsiębiorstw, aby ten dług zredukować. Daje to szansę firmom takim jak my, które są w stanie szybko „stare” rozwiązania zastąpić nowoczesnymi systemami. W tym kontekście low-code wpisuje się idealnie w potrzebę rynku”.
DomData aktualnie obsługuje ok. 20 aktywnych klientów w Niemczech i na ich bazie chce się dalej rozwijać, w rezultacie czego otworzyła spółkę DomData AG z siedzibą w Hamburgu, skoncentrowaną na dystrybucji oferty na niemieckim rynku. W celu zwiększenia bazy klientów wykorzysta relacje bezpośrednie i partnerów biznesowych, których sieć stale rozwija.
Teraźniejszość i przyszłość z perspektywy dostawcy rozwiązań low-code
Poprosiliśmy Radosława Mączyńskiego o podzielenie się spostrzeżeniami dotyczącymi realiów rynkowych, prognoz i działań planowanych przez DomData. „W kontekście rynku polskiego i w segmencie dużych firm, na którym głównie operujemy, nie obserwujemy większych efektów spowolnienia gospodarczego. Firmy inwestują tak, aby wejść na wyższy poziom cyfryzacji i automatyzacji swoich procesów biznesowych oraz zwiększyć efektywność działania” – zaznacza nasz rozmówca. Odzwierciedleniem oceny sytuacji rynkowej są działania podejmowane przez DomData. Firma traktuje 2024 r. jako rok inwestycyjny w obszarze biznesowym: „Rozszerzamy naszą działalność zarówno o dodatkowe rynki (w tym zagraniczne), jak i obszary produktowe. Powołaliśmy dwie spółki córki, które dokapitalizowaliśmy na start. Inwestycje prowadzimy także w obszarze logistycznym oraz stawiamy na dalszy rozwój naszych zasobów kadrowych, zatrudniając osoby zarówno na stanowiskach managerskich, jak i pracowników produkcyjnych. Z racji rosnącej skali zmieniamy procesy wewnętrzne tak, aby spełnić najbardziej wygórowane oczekiwania klientów”.
Fot.: DomData
Dodatkowo, z końcem sierpnia tego roku zakończył się proces przekształcenia firmy ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w DomData Spółka Akcyjna. Przekształcenie jest naturalną konsekwencją jej dynamicznego rozwoju, który jest możliwy dzięki zaufaniu klientów do DomData jako strategicznego i długoterminowego partnera biznesowego. Tym samym spółka zwiększa transparentność decyzji podejmowanych na poziomie struktury właścicielskiej, rozszerza zakres sprawozdawczości dot. działalności i procesów biznesowych spółki a także otwiera się na potencjalne opcje w zakresie emisji akcji w sposób prywatny bądź publiczny.
Prowadzone działania inwestycyjne mają bezpośrednie przełożenia na prognozy biznesowe. „Szacujemy, że 2024 r. będzie w kontekście wyniku firmy zbliżony do roku 2023. Obroty oczywiście urosną. Rok 2025, jak i kolejny, będą tymi latami, w których przeprowadzone przez nas inwestycje zaprocentują dalszymi mocnymi wzrostami” – prognozuje Radosław Mączyński.
#Biznes #LowCode #Innowacje #AI #RozwójOprogramowania #Technologia #DomData #Ferryt #Cyfryzacja #Automatyzacja