Konflikt z Kopalnią „Janina” w Małopolsce: Życie na Krawędzi
Mieszkańcy Chrzanowa i okolic w Małopolsce są zaniepokojeni działalnością kopalni „Janina”. Wydobycie węgla sięga coraz głębiej, co prowadzi do poważnych konsekwencji, takich jak pękające ściany i uciążliwe wstrząsy zarówno w dzień, jak i w nocy. 19 października wstrząsy osiągnęły ponad trzy stopnie w skali Richtera, powodując ewakuację górników z obiektu.
Sytuacja Mieszkańców: Życie w Ciągłym Napięciu
Mieszkańcy muszą radzić sobie z częstymi wstrząsami, które zakłócają codzienne życie. – Mieszkamy na bombie zegarowej, nie wiedząc, kiedy może dojść do kolejnego wstrząsu – wyjaśnia pan Artur z Zagórza. – Brak spokojnego snu i odpoczynku jest dla nas udręką – dodaje Beata Wojciechowska z Chrzanowa.
– Pewnego dnia zanotowaliśmy 10 wstrząsów, z czego trzy miały miejsce w nocy. Jest to wyczerpujące emocjonalnie – podkreśla Katarzyna Kawałek, również mieszkanka Chrzanowa.
Pękające Ściany i Narastający Strach
Wstrząsy uszkodziły wiele budynków w powiecie chrzanowskim, a mieszkańcy są zdruzgotani. Problem ten poruszany był już półtora roku temu w programie „Fakty” TVN.
Zwiększająca się Intensywność wstrząsów
18 października doszło do sześciu wstrząsów, a dzień później jeden z nich przekroczył granicę trzech stopni w skali Richtera, co przelało czarę goryczy wśród mieszkańców.
– Miałam wrażenie, że cały sufit spada. Rury wibrowały, a kaloryfery trzęsły się – mówi pani Maria z Zagórza. – To była wręcz katastrofa: babciu, co się dzieje? – dodaje Katarzyna Kawałek.
„Jesteśmy Terroryzowani Przez Kopalnię”
Wszystko to dzieje się zaledwie kilka dni po zawarciu porozumienia z mieszkańcami, które miało na celu zmniejszenie wydobycia surowca o połowę.
– Współpracujemy z naturą, więc nie można wszystkiego dokładnie przewidzieć. Liczymy, że skutki tych działań będą wkrótce widoczne – mówi Paulina Mikołajczyk z Południowego Koncernu Węglowego.
– Musimy się przyzwyczaić do tych wstrząsów? Nie, nigdy się nie przyzwyczaję – stwierdza Mariusz Gajewski z Zagórza.
– Czujemy się jak mieszkańcy okolic wulkanów czy obszarów sejsmicznych. Jesteśmy terroryzowani przez dwa tysiące ludzi, którzy pracują w kopalni, nie zważając na życie wokół – mówi Beata Wojciechowska.
Problem Geologiczny: Wszystko na Wierzchu
Specyficzna geologia kopalni sprawia, że energia wstrząsów kieruje się na powierzchnię, co jest bezpieczniejsze dla pracowników, ale uciążliwe dla mieszkańców. Im głębiej idzie wydobycie, tym więcej wstrząsów.
– Wielu naszych sąsiadów pracuje w kopalni. Chcielibyśmy, aby nikt nie tracił pracy, ale również, aby nasze domy były bezpieczne – mówi Martyna Cygan.
– Gdyby nie wydobycie, nie byłoby wstrząsów. Ale to surowiec dla elektrowni, a kopalnia jest jednym z największych zakładów w powiecie. Czy jesteśmy gotowi na taki scenariusz, czy raczej mamy nadzieję na zabezpieczeniach, aby nieco złagodzić skutki? – pyta profesor Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Różnorodne Metody Rozwiązań
Jednym z rozważań jest rozpraszanie energii poprzez kontrolowane wybuchy wewnątrz górotworu, co może złagodzić natężenie wstrząsów.
Kopalnia zapewnia, że wstrząsy nie są niebezpieczne. Jednak strach przed uszkodzeniem budynków i instalacji gazowych rośnie. – Cały dom się trzęsie, zawsze zastanawiam się, czy coś się nie zawali – mówi jeden z mieszkańców Chrzanowa.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24
#Chrzanów #KopalniaJanina #Wstrząsy #ŻycieNaKrawędzi #Protesty #Geologia #WydobycieWęgla