Rosyjski Wywiad i Podpalenia – Rozwój Sytuacji w Polsce
Kanały na Telegramie, werbowanie w internecie i tysiące dolarów za podpalenia – tak działa rosyjski wywiad. Dokumenty ze śledztwa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sprawie jednego z zatrzymanych i podejrzanych ujawniła we wtorek „Gazeta Wyborcza”. Proces Serhija, który miał podpalić fabrykę we Wrocławiu ruszy niebawem, bo sąd nie zgodził na ugodę dla mężczyzny.
Nowa Metoda Werbowania przez Rosyjskie Służby
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, w 2023 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratura Krajowa zatrzymały szesnaście osób, które miały wykonywać akcje propagandowe, szpiegowskie i dywersyjne dla rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Rosyjski wywiad rekrutuje ludzi poprzez prorosyjskie grupy na Telegramie, oferując im kilka tysięcy dolarów, najczęściej w kryptowalutach, za podpalenia.
Sprawa Serhija S. w Centrum Zainteresowania
Siedemnastą podejrzaną osobą, według polskich śledczych, jest Serhii S., zatrzymany we Wrocławiu. 31 stycznia 2024 r. został aresztowany na dworcu PKS. Uważał, że pochodzi spod Odessy, ale z żoną mieszkał w Niemczech. Podejrzewano, że za zlecone podpalenie centrum z farbami we Wrocławiu otrzymał pieniądze. Celem było również zanieczyszczenie rzeki Odry.
Ukrainiec pod Obserwacją Bezpieczeństwa Wewnętrznego
Serhii S. przebywał we Wrocławiu od kilku dni, a według ABW jego działania mogły nastąpić w każdej chwili, co skutkowałoby trudnymi do oszacowania stratami. Szybka decyzja o jego zatrzymaniu miała na celu zapobieżenie potencjalnym katastrofalnym skutkom akcji dywersyjnej.
W jego bagażu znaleziono m.in. podpałki do grilla, płyn w butelkach po soku, książkę na temat nowoczesnej pirotechniki, instrukcję dla prorosyjskich Ukraińców oraz filmy instruktażowe dotyczące użycia materiałów wybuchowych. Śledczy podejrzewają, że „Lucky Strike”, z którym Serhii był w kontakcie, to pseudonim agenta wywiadu z Rosji lub Białorusi.
Podsumowanie i Przyszłość Procesu
Serhii S. przyznał się podczas ostatniego przesłuchania, że domyślał się, iż osoba znana jako „Aleksiej” ma związek z rosyjskim wywiadem. Sąd Okręgowy we Wrocławiu odrzucił jego wniosek o dobrowolne poddanie się karze trzech lat więzienia, grożąc mu nawet 12 lat pozbawienia wolności. Śledczy podejrzewają, że za pseudonimem „Lucky Strike” kryje się agent wywiadu, który nadal planuje akcje dywersyjne na terenie Europy i USA.
Podjęte Kroki i Dalsze Działania
Tuż po zatrzymaniu Serhii S., „Lucky Strike” oferował na Telegramie 5000 dolarów za spalenie tego samego centrum farb. Radosław Sikorski zaznaczył, że zna dalsze plany rosyjskie i zapowiedział ogłoszenie decyzji ministra spraw zagranicznych w tej sprawie.
#RosyjskiWywiad #BezpieczeństwoPolski #Podpalenia #Telegram #AgenciWywiadu #SądOkręgowyWrocław #SerhiiS #Polska #Ukraina #Dywersja